7 listopada 2016

903. Bierki



Innowacyjne bierki z żeberek.
Czemu nie.

W sumie teraz zadziwia mnie z jaką łatwością Gerard potrafi oddzielać kości od mięsa XD

Przyznaję, że z pomysłem pomógł mi Marsis.


Zostawiam Was z tym komiksem na jakiś czas i wyjeżdżam dziś.
Trzymajcie za mnie kciuksy, adieu! <3

11 komentarzy:

  1. Jak już pisałem, Gerard zawsze pomysłowy :) I jego mina w dwóch ostatnich kadrach - bezcenna :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie zadziwia, że w tym wypadku to Majki zaczął agresywne zachowania. On złamał bierkę! A może to była ulubiona Gerarda?

    -Alex

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham to, że Frankie zawsze reaguje neutralnie. On to dopiero jest zaślepiony miłością! ;D
    Mój ukochany robi komuś krzywdę? W porząsiu.
    Jesteśmy cali ubabrni krwią? Jak słodko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochanie, przepraszam za to co za chwilę się stanie, ale oni grają w...
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    żebierki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że mi nos odpadnie, jak to przeczytałam XDDDDD

      Usuń
  5. Majki stał się tym czego nienawidzi. Przynajmniej Gerard zrobił z niego pożytek xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Spokojnie może startować na chirurga...
    ...lub patologa. Sekcje zwłok nie będą dla niego aż takie trudne :'D

    OdpowiedzUsuń

Podobasię? Niepodobasię? A może po prostu chcesz dorzucić parę groszy od siebie? Pisz, chętnie odpowiem : D