30 listopada 2017

Jest cudnie i grudzień zaraz i hura!

Nareszcie kończy się listopad i zaczyna się grudzień!
WOOHOO! <3

Serio, cieszę się jak głupek, ale Wy już wiecie, że ja kocham święta Bożego Narodzenia.
Przynajmniej wydaje mi się, że powinniście pamiętać.
TAK! Kocham te Święta! <3

Już od jutra wreszcie na legalu będę mogła puszczać wszem i wobec piosenki świąteczne, śpiewać kolędy ze szkoły, ubierać świąteczne swetry i kolczyki i już będzie czuć zimę w powietrzu i będzie (może wreszcie) trochę śniegu i będą bombki niedługo i światełka i ozdoby i pierniczki i wszytko takie piękne, kiczowate, pełne przepychu i przepięknej atmosfery!

NO CIESZĘ SIĘ JAK NIE WIEM :D i żadne ględzenie o "sztuczności" tego wszystkiego mi nie straszne! Bo w moim przypadku jest realne odczuwanie i radowanie pełną piersią, a nie wymuszone uśmiechy i sztuczna atmosfera. Bo ja osobiście dzielę się tą radością i tymi chwilami z tymi, którzy naprawdę są mi bliscy i ja to wszystko czuję naprawdę.
Otaczam się tymi, którzy czują tak jak ja
I to jest cudowne :D

No, żem się rozgadała.
W wigilię będzie żarcie, to też jest cudowne.

Mimo że muszę eliminować gluten i laktozę z diety, to w święta mam to w głębokim poważaniu, w słynnej i legendarnej DUPIE. Bo to są święta, a w święta będę żreć i koniec xD
Najwyżej będę potem miała paskudną gębę pełną pryszczów.
Ale to i tak lepsze niż niejedzenie tych pyszności.

Współczuję wszystkim, którzy naprawdę mają nietolerancję tych składników, serio :<
Bo ja tylko reaguję cerą, a nie kończę w szpitalu po obżarciu się glutenem..

~~
Kolejna radocha życia - w grudniu nowa część Star Wars!!!
Wiem, wiem, to już nie to samo, wiem że to odgrzewanie starego kotleta, wiem że Disney partaczy, w porównaniu do tego, co było kiedyś, ale..
No, ale to nadal Star Wars! A ja KOCHAM Star Wars! Yaaaay! XD

Okej, już muszę zbastować, bo zaczęłam maniaczyć.

~~
W pracy nadal się męczę, ale nadal też mi się podoba, także moja dwubiegunowość w tym zakresie nie zna granic. I dobrze.
Szkoda tylko, że nie chcą mnie zatrudnić na normalny etat, ale dobra.
Przywiązałam się do tego miejsca, do tych dzieci, do tych ludzi..
Nie chciałabym musieć stamtąd odchodzić, jeśli bym znalazła jakąś lepszą robotę.
Serio bym nie chciała.

Ostatnio byłam na konferencji logopedycznej w Warszawie (<3) i było ekstra. Chyba jednak chcę być tym logopedą. Rety, jak mi się to zmienia ciągle. Studia podyplomowe na kierunku "plastyka i technika dla nauczycieli" zostały mi już otwarte, jednak kiedy zobaczyłam przedmioty takie jak MECHANIKA i ELEKTROTECHNIKA i zestawiłam to sobie jeszcze z dojeżdżaniem do Szczecina, to stwierdziłam, że tym razem podziękuję.

No i, hej! Mam wreszcie odpoczynek! 
Już teraz, po skończeniu magisterki, każdy weekend jest cudowny.

Wyobrażacie sobie, jaka już jestem stara? Z resztą z tą starością przypomniał mi się dzisiejszy dialog z gimnazjalistami.. ale to go już w "tekstach z rzyci(a)" przytoczę.

~~
Pisałam w zeszłym miesiącu o listach prezentowych na święta, jakie sobie z rodzinką pisaliśmy. No, to powiem Wam z dumą, że już wszystko nie tylko wybraliśmy z Marcinem, ale też kupiliśmy! I nawet starczyło nam pieniędzy, a to jest istny cud xD

A jak u Was sytuacja? Robicie prezenty? Macie je? Mnie osobiście uratował Black Friday, bo żem kupiła wszystko taniej niżbym kiedy indziej mogła :'D
Prezenty to jest super sprawa! Uwielbiam je robić, ozdabiać, widzieć jak są otwierane.. Sama, kiedy otwieram przesyłkę od kuriera, w której jest prezent dla kogoś z rodzinki, to czuję się, jakbym to JA dostała prezent i go odpakowuję i się jaram xD

Tak, mam odpał na Boże Narodzenie.

~~
Ostatnio w szkole mieliśmy Festiwal Piosenki Bajkowej. Razem z koleżanką postanowiłyśmy odegrać scenkę z "Krainy Lodu" z piosenką "Ulepimy dziś bałwana".
Byłam Elsą.
Zrobiłyśmy furorę.
A co najciekawsze, odmieniło to moje życie na tyle, że nauczyłam się robić WARKOCZ DOBIERANY (uczyłam się go przez 3 dni, cholerstwo trudne jak nie wiem), choć nigdy nie umiałam z włosami zrobić nic, tylko je uczesać... i zaczęłam robić makijaż fioletowym cieniem.
Kto by pomyślał, że zostanę Elsą? xD
Czasem nawet tak na mnie mówią w pracy.
Rodzi się we mnie jakaś nowa tożsamość.

Aż Wam pokażę. A co.


~~
Jak zwykle nie pamiętam, o czym miałam jeszcze pisać, ale w sumie to trochę kłamstwo, bo ja tak naprawdę nie planuję, co mam pisać, tylko siadam i piszę cokolwiek, więc nie mogę pamiętać, bo nie mam czego, ale dobra. Przejdę po prostu do..

TEKSTÓW Z RZYCI(a) WZIĘTYCH!

Dziecko 1: Hahahaha! Jaki on ma mały pleecak, on ma mały pleeecaaak!
Karusia: (w myślach) co za głupek. a on ma małą głowę.
Dziecko 2: A TY..! TY MASZ MAŁĄ GŁOWĘ!!!
Karusia: O_O

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Uczeń: No ja się teraz muszę zastanowić nad swoim zachowaniem.
Karusia: A co zrobiłeś?
Uczeń: Ooooj lepiej by pani nie chciała wiedzieć. Bo to byłooo..
Karusia: Straszne?
Uczeń: Tak, to było straszne. Ale później porozmawiamy.
<odchodzi>

Nigdy więcej nie porozmawialiśmy.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Babcia: No, to masz sobie zapisz ten numer do dentysty. <dyktuje>
Marcin: No to ja właśnie ten numer miałem ale on mi powiedział, że to jego prywatny i żeby dzwonić  nie na ten tylko na ten do rejestracji na NFZ.
Babcia: Ale ja też przecież dzwoniłam zawsze właśnie na ten i przecież pogadać można, a przyjmował mnie zawsze na NFZ!
Marcin: No dobrze, to dziękuję..
Babcia: Aaaa... z resztą ja głupoty gadam, bo przecież on mnie zawsze brał prywatnie i płaciłam u niego tyle kasy!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Karusia: Podobno w ciąży przechodzą migreny.
Marcin: Serio?
Karusia: Musisz spytać Paulinę, ciekawe czy jej też w ciąży przeszła.
Marcin: NIE.
Karusia: Czemu? Już z nią nie gadasz?
Marcin: Gadam. Ale jak się okaże, że w ciąży przechodzi migrena, to jeszcze będziesz chciała mieć bachora.
XDDD

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Karusia: Jak było na basenie? 7klasista: No jak pani widzi. Karusia: Widzę, że jesteś smętny. 7klasista: Noooo spać mi się chce. Karusia: No wiesz! Ty młody chłopak, a gdzie twoja energia, gdzie tryskanie radością życia! 7klasista: Paaaaani... Karusia: ja to mogę już stękać jak staruszek, ale ty? --> tutaj inny uczeń: 3gimnazjalista: KTO JEST MŁODY? Karusia: on jest młody. 3gimnazjalista: Pani jest młoda. Karusia: Ja jestem stara! 3gimnazjalista: NIE TO JA JESTEM STARY A PANI JEST MŁODA. Karusia: ..... no w sumie może być.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Karusia: A MARCIN TO KIEDYŚ NAWET ŚMIAŁ POWIEDZIEĆ DO MNIE.........
Babcia: Marcin. Chodź tu. Powiedz, że nigdy tak do niej nie powiedziałeś.
Karusia: Ale pamiętaj, nie wolno kłamać!
Babcia: Dla ratowania życia wolno.

+++++++

Życzę Wam cudownego grudnia!

13 komentarzy:

  1. Hej hej hej, wiem, że to nie na temat, ale wam też poznikały listy czytelnicze na bloggerze i nie widzicie już nowych postów? :C Gdzie to odnaleźć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi niestety nic na ten temat nie wiadomo, bo raczej z tego nie korzystam... :< wstawiam info o swoich postach na moim facebooku, więc trochę inaczej mam to zorganizowane

      Usuń
    2. Ja mam to samo, ale przynajmniej na telefonie mam normalnie :/ Więc to pewnie jakis blad...

      Usuń
  2. Też uwielbiam grudzień, święta i świąteczne żarcie! Warto zaszaleć kilka razy w roku i nie przejmować się konsekwencjami. Dla takich pyszności warto poświęcić cerę i figurę xD Ale kiedyś czytałam, że polska kuchnia świąteczna należy do najzdrowszych :)
    Jeszcze nie kupowałam prezentów, ale lubię je wybierać. Ach, ten Czarny Piątek... ja niestety nic szczególnego sobie nie kupiłam, bo jestem ciapa. Nie znalazłam żadnej ciekawej oferty. Nawet nie wiedziałam, gdzie szukać ani co bym chciała sobie kupić. I jak tak patrzę na ludzi, którzy się okupili i znaleźli super rzeczy, to mi trochę przykro się robi :( Następnym razem się postaram.

    Szybko wychodzą te Star Warsy :o

    Jej, bardzo lubię Krainę Lodu! A szczególnie podoba mi się właśnie piosenka "Ulepimy dziś bałwana" <3

    Dzieciak z pierwszego tekstu ma jakiś szósty zmysł, czy co? xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najzdrowszych? Z tymi smażeniakami i tłuściznami? xD no, ale w sumie ja się nie znam, może i racja! SUPER! <3
      WARTO dla świąt wszystko warto <333

      Ojej, ciapo, nie martw się, teraz tuż przed końcem roku też są jakieś przeceny i promocje więc jeszcze coś znajdziesz :D

      Usuń
    2. Tłuścizny? Zauważ, że wiele polskich potraw wigilijnych zawiera m.in. kapustę kiszoną (która jak wiadomo jest zdrowa), suszone owoce (też są zdrowe), a zamiast mięsa jada się ryby. Fakt, smażone ryby i grzyby są ciężkostrawne, ale w porównaniu do tego, co jedzą za granicą... tam to dopiero jest tłuścizna xD Znalazłam artykuł, co prawda inny niż ten, co czytałam, ale potwierdza to. Sama zobacz http://www.newsweek.pl/nauka/wigilia-jest-zdrowa-naukowcy-ocenili-potrawy-swiateczne,artykuly,354061,1.html

      Dziękuję za pocieszenie! :D

      Usuń
    3. Znalazłam jeszcze to: https://www.doz.pl/czytelnia/a2475-Przeswietlamy_swiateczne_dania

      Usuń
    4. Uuu.. racja w sumie. Szkoda tylko że mimo iż zdrowa, to nie bezglutenowa :<

      Usuń
  3. Kurczę, pisząc tą swoją radochę z Bożego Narodzenia wychodzi na to, że jesteś bardzo pozytywną osobą :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak dawno nic nie komentowałam, że aż nie wiem co pisać xD

    Stwierdziłam, że to ŚWIETNY pomysł pracować i studiować jednocześnie. Wspominałam, że studiuję dziennie? Ja z przeszłości to straszna wredota xD
    Ale rozumiem teraz tą dwubiegunowość w kochaniu i nienawidzeniu pracy- jak pomyślę, że muszę dojeżdżać, a na dworze mróz to mnie strzyka, ale jak tuli 5latek mówi, że Cię kocha i przytula się, to wszysko staje się weselsze ��

    TEŻ KIEDYŚ PRZEBRAŁAM SIĘ ZA ELZĘ :D Na zakończenie LO konkretniej. Aczkolwiek mój strój był raczej budżetowy xD

    Ostatnio dowiedziałam się, że nie powinnam spożywać niczego co odzwierzęce, bo alergia. Jak na święta nie umrę z głodu to będzie bożonarodzeniowy cud xD Chybażejednaksięzłamię- wtedy moja skóra będzie cała w stanach zapalnych, ale za to będę szcześliwa xD JAK ŻYĆ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze pisz, co tylko Ci przyjdzie do głowy :'D

      O kurde, no właśnie ta dwubiegunowość to coś, co doskonale rozumiem. Kocham to i nienawidzę jednocześnie. I jak tu być normalnym? Jeee...

      ....no, mój strój był biedacki, niestety xD

      JA CI POWIEM JAK MASZ ŻYĆ - BĄDŹ SZCZĘŚLIWA. Koniec w temacie. Ja zamierzam równiez stosować się do tego zalecenia :'D Znam konsekwencję, ale no ŚWIĘTA! więc trudno.

      Usuń

Podobasię? Niepodobasię? A może po prostu chcesz dorzucić parę groszy od siebie? Pisz, chętnie odpowiem : D