28 listopada 2018

Listopad zabija mi zatoki

Hejo!

Poza tym, że mam ochotę malować, rysować i tworzyć, to większość z Was pewnie kojarzy fakt, że założyłam sobie kanał na youtube i wstawiam tam pierdoły.
Jedna jest z powstawania tego obrazka, pierwszy filmik zaś to mój "regular day" (taa..)
Powstało jeszcze coś, co nazwałam MIMBLĄ.
Mimbla, czyli - jeśli ktoś zna i uwielbia Muminki tak, jak ja, to kojarzy tę postać - zrzędząca na wszystko i niezadowolona, wredna mała jędzucha kapryśna.

Strasznie mi się spodobał ten filtr na Messengerze i odkąd zaczęłam się tak nagrywać ludziom i wysyłać różne głupie filmiki, to dojrzałam do tego, by stworzyć takie krótkie filmiki ze zrzędzeniem na co się da. Mimblą będąc.

Wiem, mała głupota, ale frajdę mam z tego.

~~
Ogólnie to licząc od 1 września do dziś, byłam zdrowa przez 2 tygodnie. Obecnie jestem chora już trzeci tydzień i wreszcie dzisiaj poszłam do lekarza i mam zwolnienie do końca tygodnia. 
DRAMAT.
Tak chciałam wygrać tę walkę z zatokami! I poległam..
Jednak ból głowy jest zbyt silny D:
Nawet dzieci już mnie na zwolnienie wysyłały.

Mam trzy dni żeby wrócić do siebie, od 1 grudnia wreszcie będę znowu jarać się kalendarzem adwentowym i staram się nie myśleć o tym, że 7 grudnia mam hospitację, pierwszą w swoim życiu i umieram ze strachu.
JAK ja, do diaska, mam przeprowadzić zajęcia wykazujące umiejętności matematyczno-przyrodnicze moich dzieci?! RETY.

A propos mojej choroby, naprawdę muszę wyciąć te moje przerośnięte, bydlęce, ohydne migdałki. Macie może do polecenia jakieś miejsce na przykład w Poznaniu, gdzie robią to metodą koblacji albo inną, równie nowoczesną? Bo w Szczecinie oburzono się, gdy spytałam czy nie mają niczego nowocześniejszego niż wyłuskiwanie mechaniczne xD
Rety, na jakim ja zapośladkowiu żyję xD

Oczywiście wolałabym w Warszawie, ale daleko i drogo. Cóż, w ostateczności tam skończę.
Znowu.

Kocham Warszawę.

~~
Robiłam sobie test osobowości pod tytułem: "Którą postacią z Muminków jesteś" i nie wyszła mi Mimbla.

Jestem Buką.

Strzeżcie się.

A jak ktoś chce sobie zrobić, to proszę bardzo: TEST

~~
Byłam z Marcinem na koncercie Pawła Domagały i było suuuuuper!
Trip do Szczecina na 19 po pracy (do 16:40) był nieziemski, powrót do domu ostatnim pociągiem, skostniali z zimna jechaliśmy nocnym autobusem, wszystko to z ostrym zapaleniem zatok, ale BYŁO WARTO.
To znaczy, no teraz jestem jeszcze bardziej chora, ale i tak BYŁO WARTO!
Chciałabym pójść na jego koncert jeszcze raz :'D

Szkoda tylko, że taki był już wymęczony, że podczas autografów i innych takich czuć było i widać, że pada człowiek na twarz. W sumie to się nie dziwię, jak ustawiła się do niego gigantyczna kolejka tylko po to, żeby podpisał płytę i cyknął sobie zdjęcie. Mam wrażenie, że z nikim nawet nie było rozmowy. Ja chciałam pogadać, ale wycofałam się widząc jego chęć powrotu do domu xD

~~
W listopadzie nie działo się zbyt wiele ciekawych rzeczy. Kilka nowych paczek z Ali, zbyt duże zakupy prezentowe w Black Friday, 3 tygodnie choroby..
Ogólnie cieszę się, że ten miesiąc wreszcie się kończy!
Cieszę się też, że wreszcie zaczyna się Adwent :D
Wiem, wiem, powtarzam się, jak co roku. Kocham te kolory, światełka, choinki, mikołaje, dekoracje, pierdoły i świąteczne piosenki. UWIELBIAM.

Szkoda, że mam tak mało osób, do których mogę wysyłać pocztówki świąteczne.
Bo to też uwielbiam xD

A na koniec - TEKSTY Z RZYCI(a) WZIĘTE!

+++++++++++++
Mama: Masz dupkę po cieście tam w papierze do pieczenia, bo babka została.
Babcia: Dobra, ja zaraz sobie nałożę...
Herbert: BABCIA DUPE MASZ.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Babcia: Ty, Asia, to jak myjesz gary, to popełniasz jeden błąd. Wsadzasz najpierw duży gar, a potem MAŁE KROKODYLE. I masz czubaty zlew!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Karusia: Co to za mąż, który nie subuje swojej żony?!!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Herbert: <bawi się, że dzwoni do dziadka i mówi przez "telefon"> Dziadek, Kalinka jutro idzie na odrę. Nie wiem co to jest, ale to po to, żeby dzidziom było lepiej.

(chodziło o szczepionkę i proszę bez antyszczepionkowych dyskusji na ten temat xD)

+++++++++++++

Do następnego! <3

20 komentarzy:

  1. JESTEM WŁÓCZYKIJEM!!!! Ej, jak ja nienawidzę imprez itd., to lubię święta. Właśnie ze względu na bombki, choinki, światełka i angielskie piosenki świąteczne (moja rodzina nie jest religijna, więc nie ma kolęd - I BARDZO DOBRZE! :D), więc do mnie możesz wysłać karteczkę świąteczną! Jakby zechciało Ci się iść na Turzyn, to możesz mi ją wręczyć do łapki xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KOCHAM WŁÓCZYKIJA!!! Czuję że możemy się polubić XD

      Akurat ja nigdy nie kolędowałam, ale w tamtym roku mnie coś wzięło i trafiło i zaczęłam ciągle odwalać kolędy w domu. To chyba przez pracę, zawsze na religii śpiewamy kolędy z dziećmi :'D

      W pobliżu Turzynu będę niebawem w sumie, ale Turzyn jest duży, nie wiedziałabym jak do Ciebie trafić xD

      Usuń
    2. Włóczyki, Ryjek i Mała Mi, to moje ulubione postacie z Muminków. Jak byłam mała, to mocno płakałam, gdy się kończyły. Dopiero po jakimś czasie, rodzice wpadli na pomysł, aby nagrywać wszystkie odcinki na kasety VHS. Jeszcze gdzieś je mam! Pamiętam, że któregoś razu puścili film pełnometrażowy o komecie, to ustawiłam alarm na telefonie, aby nie zapomnieć XD

      To wpadaj do akademika na Kordeckiego, bo tam pasożytuje :D

      Usuń
    3. Akurat Ryjka i Małej Mi wtedy nie lubiłam za bardzo, ale za to lubiłam Pannę Migotkę :D I oglądałam na dobranockę zawsze Muminki <3 a nie widziałam tego z kometą! :O

      Akademików się boję xD ja mieszkałam przez rok w Portowcu, tam była kulturka, ale ponoć w innych już jest trochę gorzej xD

      Usuń
  2. Ja należę do Hatifnatów. Bałam się ich bardzo kiedyś ;-; Buki trochę też, ale najbardziej muminkożernych roślin z odcinka o dżungli. Nic mnie tak nie przerażało jak one.
    Łączę się w bólu, też choruję, żyję na multiwitaminie.
    A jeśli chodzi o kartki świąteczne to możesz zawsze wysłać do czytających :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też trochę Hatifnatowie przerażają... Nadal D: ale panicznie bałam się Buki.

      Lubię multiwitaminę. Może sobie kupię jakąś, hmm.

      A czytający podaliby adres szalonej kobitce z neta? :D

      Usuń
    2. Dla mnie Hatinatowie to chodzące wibratory, przepraszam, jestem zboczuchem |D

      Usuń
    3. Jak by nie patrzeć, coś w tym jest .. xD tylko w takiej hardkorowej wersji..... z piorunami...

      Usuń
  3. Też jestem Buką xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Także ten... "You are Groke!"
    < wraca do swojej ciemni, potocznie zwanej pokojem >

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem Tatą Muminka :x ale nie wiem czy to dobrze czy źle, bo jako dziecko bałam się Muminków i ich nie oglądałam, a tego co widziałam nie pamiętam xD
    Co z twoim instagramem?:C Uda się go odratować? Brakuje mi twoich ślicznych zdjęć :c
    PS: Nawet nie wiesz jak się podjarałam, jak zaczęłaś obserwować mojego instagrama haha xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiem w sumie czy to dobrze, bo Tata Muminka to niezły ekscentryk. Chociaż to w sumie nic złego xD

      Nie wiem co z tym instagramem, już od tygodnia nie dostałam żadnego odzewu, a zrobiłam wszystko tak, jak mi kazali, żeby odwołać się od ich decyzji o zablokowaniu mi konta :( cały czas czekam i nie wiem co zrobić, żeby to przyspieszyć.. Nigdzie nawet nie mogę znaleźć informacji na ten temat.

      PS. Cała przyjemność po mojej stronie xD

      Usuń
    2. To dziwne, bo ja raczej ekscentrykiem nie jestem XD
      Ale jak kiedyś robiłam te śmieszne testy osobowości to raz, że wychodziły mi bardzo różne warianty, a dwa - wychodziły mi jakieś bardzo rzadkie XD Więc już się przyzwyczaiłam, że mało kiedy coś do mnie z tych testów pasuje.

      A to chamy :/ Szkoda bardzo, żeby przepadło...

      Usuń
    3. No niestety, obawiam się, że będę musiała założyć nowe konto ale strasznie mi żal, bo się już do mojej nazwy przywiązałam no i w ogóle.. tyle lat...

      Usuń
  6. Każda nowa aktywność jest fajna, wtedy można znaleźć różne nowe talenty w sobie. Ja w tym miesiącu, na przykład, uszyłam sobie strój do cosplayu (była to długa suknia z równie dużymi rękawami) i....robiłam to pierwszy raz. Cokolwiek. Szyłam pierwszy raz COKOLWIEK i był to ten strój. Pomimo odpadających rękawów (które doszywałam ręcznie na szybko), to ludzie mnie bardzo chwalili. Było mi po tym tak dobrze na serduszku <3
    A co do testu - spokojnie, też jestem Buką xD
    Jeśli chodzi o Adwent, to polecam się przejechać do Gdańska na Jarmark Bożonarodzeniowy - tam takich choinek i świecidełek masz od groma. Na pewno by ci się spodobało.
    No i kuruj się, kuruj! Bo nie może być tak, że będziesz wiecznie chora! Dx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, podziwiam! Cały strój uszyć i to za pierwszym razem z igłą i nićmi w rękach. MEGA! :D
      Pokaż, pochwal się, są jakieś zdjęcia w necie, czy coś? :D

      Piąteczka, Bucza Siostro |D

      Pojechałabym mega chętnie, ale CIĄGLE JESTEM CHORA D: i zapracowana ;___;

      Usuń
  7. Fajny jest ten Twój kanał z pierdołami :D

    Filmiki z narzekaniem mnie rozbawiły z tym filtrem xD

    Współczuję choróbska :(

    Robiłam test i jestem Hatifnatem... czy to znaczy, że nie mam uczuć i sobie egzystuję bez większego sensu? Chyba coś w tym jest xD

    Chyba nie chcesz powiedzieć, że Marcin nie subuje Twojego kanału? D:

    Herbert kolejny raz pokazał, ze ma zadatki na lekarza :D

    Życzę zdrowia i powodzenia na hospitacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :'D cieszę się, że jednak się komuś podoba xD

      To znaczy że żyjesz na pełnym.. piorunie? No, bo one czerpały moc z piorunów ogólnie, więc w sumie to jesteś hardkorem xD

      CIĄGLE ZAPOMINA. A Ty subujesz? ;___;

      <3

      Usuń

Podobasię? Niepodobasię? A może po prostu chcesz dorzucić parę groszy od siebie? Pisz, chętnie odpowiem : D