28 czerwca 2019

Wakacyjny WELTSCHMERZ?!


Wstawiłam te majty tu u góry i zastanowiłam się, od jakiego obrazka właściwie zaczęłam w ostatnim żurnalu. Okazuje się, że też od majtów.
Hm.

Majciasty humor mam jakiś |D

A właściwie to tak, zastanawialiście się kiedyś, jak się czuje nauczyciel po zakończeniu roku szkolnego?
Ogólnie to jest takie uczucie:
Ale i tak bardziej.
Niemniej jednak w moim przypadku dzieje się coś dziwnego, bo zaraz gdzieś obok tego uczucia, jakoś tak równolegle, jest
WELTSCHMERZ.

Jest to dla mnie niespodziewane.
Bo...
Musiałam...

ODDAĆ MOJE DZIECI.

Nie miałam pojęcia, że oddanie wychowawstwa sprawi mi taką przykrość

TO SĄ MOJE DZIECI
A NIE NICZYJE INNE
JA z nimi spędziłam 4 lata (w większości), JA je poznałam najlepiej, JA ich rozumiem, A NIE KTOŚ INNY. Why, God. WHY.
Zamiast się cieszyć, że kupa obowiązków z głowy, to ja się martwię, że będzie im źle. A ja nie mogę, po prostu nie mogę mieć już tego wychowawstwa, bo z pedagogiką wczesnoszkolną mogę tylko do 3 klasy. W wyższych klasach już nie.
Jestem straszna, jak taka kwoka z syndromem opuszczonego gniazda.

Powiedzcie mi coś wesołego.

~~
Jeśli ktoś tęsknił za Stasiem, to w ostatnich komiksach miał okazję go zobaczyć po raz kolejny. I ostatni xD Mam nadzieję, że nie jest Wam za bardzo smutno (pewnie wcale).
Ogólnie, to zostało jeszcze 51 komiksów do końca. Jak myślicie, czy w ciągu najbliższych 2 lat się uda? xD Mam wrażenie, że nie.
ALE SIĘ POSTARAM.

Póki co, to rysuję na zamówienie, a właściwie to mam zamówień parę ale odkąd skończył się rok szkolny, siedzę i słucham smutnej muzyki i nie mam siły na rysowanie (ale żenada).
I teraz na dodatek boli mnie gardło.
God, why.

~~
DAWAĆ PINIONDZE!!!

~~
Z żalem zawiadamiam, iż Tobi śmierdzi tak bardzo, że po otwarciu jego puszki musieliśmy dojść do bolesnego wniosku, że nasz przyjaciel chyba zaczyna się rozkładać.
Hm..
Myślimy teraz nad jakimś najodpowiedniejszym sposobem na pożegnanie się z nim na zawsze |D
Jakieś sugestie?

~~
Okej, w czerwcu 26-letnia już ja życzę Wam miłego lata, wesołych wakacji, mam nadzieję, że w lipcu będę miała więcej fajnych rzeczy do napisania xD Póki co tylko jem i śpię, może jak się wyśpię porządnie to będzie lepiej. Jak napiszę do Was w lipcu, to już będę po krótkiej wizycie w Warszawie, a Warszawa zawsze poprawia mi humor, więc jest szansa XD
Tymczasem jednak, zostawiam Was z tekstami z rzyci(a) wziętymi!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Mama: Nie kupiliście szynki?
Karusia: Nie.
Mama: Ani sera?
Karusia: Nie.
Mama: ŚWIŃSKIE CYCKI!!!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Karusia: Nienawidzę myć włosów pod prysznicem.
Dżolka: Ciężko to zrobić z godnością.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Karusia: "Vaiana" to taka super ekstra świetna bajka, ta animacja, ta muzyka, w ogóle to wszystko tak bardzo mi się podobało i te klimaty w ogóle hawajskie, to wszystko było takie ładne, ciepłe i miłe!
Marcin: Mówisz? Mnie w sumie nie zachęciły zwiastuny...
Karusia: No mnie tak samo, ale jak już musiałam obejrzeć z dzieciakami to się zakochałam!
Marcin: Ooo, czyli tak samo jak w przypadku "Lilo i Stich", zwiastuny były do bani a bajka super!
Karusia: Nie oglądałam tego.
Marcin: .................
Karusia: ................
Marcin: .......NIGGA!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Marcin: <do Karusi> Winszuję ci twojemu talentu.

( xD ?)
++++++++++++++++++++++++++++++++++


11 komentarzy:

  1. Myślę, że jest tylko jeden sposób na godne pochowanie Tobiego, które ujrzałam w liceum w trakcie oglądania adaptacji Tristana i Izoldy!

    Umieścić go w łodzi, przystrojonej kwiatami, roślinami i tak dalej, a gdy nieco odpłynie strzelić w nią podpaloną strzałą. Godniej się nie da!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, to będzie kozackie pożegnanie!

      Usuń
    2. Kurde. Inspirujące xD Musimy z Marcinem porządnie to przygotować

      Usuń
  2. Też od jakiegoś miesiąca nie mogę się w ogóle zabrać za rysowanie, nawet dla samej siebie :( Nie wiem o co to chodzi. Jakaś niemoc twórcza nas dopadła ._.
    Stasio jest świetny, dobrze, że pokazał się chociaż na moment XD
    Biedny Tobi, niestety nie znam się najlepiej na pożegnaniach z żelkami ;c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że to zmęczenie materiału i potrzebujemy regeneracji mocy. Nadejdzie. WIERZĘ W TO.

      <3 cóż, ja też nie wiem jak to jest się z nimi żegnać. to trudne :Y

      Usuń
  3. Ooo, z tymi zleceniami to też miałam mały surprise, bo do mojego stoiska (tak, od paru miechów się wystawiam) podbił jakiś typ z pytaniem, czy robię rysunki na zlecenie. Ja taki mindfuck i mówię, że nigdy jeszcze nie robiłam za hajs, ale w sumie, czemu nie. I tak za tą zgodą nie tyle, że zarobiłam za jeden (słownie JEDEN) rysunek 57zł, to jeszcze typek w jakimś komiksowym podcaście o mnie wspomniał! :D
    No i mi lipiec minie pod znakiem - dzieci i praktyki. Koniec czerwca spędziłam na wykopach, tydzień przyjmowania gościny siostry z jej córkami i znowu kolejne wykopy na 3 tygodnie xD
    Co do pożegnania, to możecie zrobić mini-pogrzebik z żelkami jako żałobnikami i papierowymi ławkami, trumienką i ołtarzem :3 (koniecznie to obfocić!)
    I nie sądziłam, że ktoś jeszcze poza mną używa w zaskoczeniu n-word XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, jakie to miłe! Musiałaś być przyjemnie zaskoczona (choć mam nadzieję, że nie powiedziałaś wtedy słowa na "n" xD). Masz link do podcastu? :D
      Dzieci i praktyki. Ała.........
      Ooo, to byłoby chyba prostsze do wykonania od pożegnania zaproponowanego w komentarzu wyżej.. chociaż w sumie możemy je połączyć XD

      Usuń
    2. https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=3sijDj_6IFQ - wspominają o mnie ok. 19:15 minuty (akurat bez pseudonimu, ale reszta się zgadza)

      Usuń
  4. Nawet nie wiem, co się ze mną działo przez czerwiec. Uczyłam się na jakiś egzamin, a to nagle BACH!-lipiec! A, no i jeszcze walczyłam z potwornymi upałami. Dobrze, że się już ochłodziło.

    Myślę, że dla dzieciaków nadal będziesz ukochaną Panią.
    Hm, co by tu powiedzieć wesołego... może wstawię kawał, którego nie da się tak po prostu napisać: https://www.youtube.com/watch?v=qYBiQ_gvA8k&list=PL6BuPJT43_PztIR8Cnuv2G1lLoqIyqaMM&index=4&t=0s

    Cóż, zwykłe ryby po śmierci wrzuca się do kibla. Ale Tobi nie był zwykłą rybą. Zasługuje na jakiś godny pochówek, tylko nie wiem jaki.

    Mam nadzieję, że też będę miała więcej rzeczy do napisania.

    Polecam nadrobić "Lilo i Stich" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam w czerwcu też "jakiś egzamin", a mianowicie obronę, ale się nie uczyłam :'D Nooo walka z upałami była dramatyczna!!! Chociaż teraz trochę mi już brak ciepełka.. :<

      Uwielbiam ten kawał xD Znam go już na pamięć, a i tak oglądam ten filmik zawsze tak samo radośnie!

      Tobi nie był zwykłą rybą. Na pewno odejdzie w chwale.

      Nadrobiłam! :)

      Usuń
    2. O tak, ten kawał się nie nudzi xD

      To super, że nadrobiłaś Sticha!

      Usuń

Podobasię? Niepodobasię? A może po prostu chcesz dorzucić parę groszy od siebie? Pisz, chętnie odpowiem : D