Królestwo absurdu, czyli mieszanka Gerardowej psychozy, życiowych (rzyciowych?) sytuacji oraz wieeelu innych dziwactw - zarówno bardzo dużych jak i tych trochę mniejszych.
Brzmi trochę jak tytuł płyty "To the metal" zespołu Gamma Ray :D
Nie znam niestety |D
Podobasię? Niepodobasię? A może po prostu chcesz dorzucić parę groszy od siebie? Pisz, chętnie odpowiem : D
Brzmi trochę jak tytuł płyty "To the metal" zespołu Gamma Ray :D
OdpowiedzUsuńNie znam niestety |D
Usuń