O rety, już grudzień.
Kiedy ten czas zleciał? o:
Cały listopad zbiegł mi na praktykach, pracy, studiach...
No i..... : D
OTO SZCZĘŚCIE MOJEGO ŻYCIA
Zdarzyło mi się pójść za impulsem i z Marcinem odbyliśmy spontan do Warszawy, albowiem odbywał się koncert charytatywny, z którego wszystkie środki szły na leczenie chorej pani Agaty...
ALE.
Występowało tam tyyyle osób z mojego ulubionego "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"!
Kiedy dowiedziałam się, że będzie tam Marcin Przybylski, to po prostu nie sposób było nie porzucić studiów i wszystkiego, do czego tylko byłam zobowiązana w tamte dni xD
W pociągu odbyliśmy miłą pogawędkę z panem Politykiem. Dotarliśmy. Spędziliśmy 4 godziny w Złotych Tarasach. Rozmawiałam ze zwyciężczynią Tap Madl, a co, bo mogłam. No i potem - Teatr Capitol...
Uścisnęłam dłoń Mistrza, ba! - JA NAWET SAMEGO MISTRZA UŚCISNĘŁAM XD
To szczęście.
Ach.
Moje włosy walące papierosami.
Piękne wspomnienia xD
Musiałam się pochwalić 8DDD
~~
Prace - umysłowe na razie - nad komiksami świątecznymi trwają.
Ja osobiście kocham święta i postanowiłam, że grudzień będzie do nich należał, po prostu.
Postaram się dodać więcej niż w tamtym miesiącu, bo zauważyłam że stan przybytku komiksów w listopadzie był wprost opłakany |D
Muszę przyznać, że jeden z przyszłych komiksów nawet mój Gerardowy braciszek wymyślił xD
~~
Mam ostatnio wreszcie trochę piniondzów, mogę kupować prezenty! WOOHOO!
Podpowiedzcie mi coś xD
Serio, nie mam totalnie pomysłów. Co można kupić Babci, która ma chore oczy, nie za wiele potrafi robić i na dodatek jej ulubione zajęcia to: narzekanie, polityka, Kościół? |D
Co ja kupię Herbertowi? o__o
~~
Przeczytałam kiedyś "Hobbita" i byłam nim zażenowana i zniesmaczona - krótko mówiąc, nie spodobał mi się. Wzbraniałam się przed obejrzeniem filmu, ale w końcu popełniłam ten grzech - dlaczego grzech? Ano, dlatego że obejrzałam go tylko ze względu na DUBBING. Tak, obejrzałam film z dubbingiem i to z własnej woli o:
Dlatego że głos podkładał nie kto inny jak pan Przybylski xD I to komu, ha. Kili to spoko gość xD Tylko problem jest taki, że chyba dostałam jakiś pieprzony spoiler dotyczący tej 3 części, która ma nadejść już niebawem..
CZY TO PRAWDA ŻE KILI ZGINIE? DDDD:
Wiem, że to frajerskie z mojej strony xD Ale w książce niczego takiego nie było, więc dlaczeeegooo?! DDD:
EDIT: Już wiem, dziękuję za uświadomienie ;___;
~~
Dajże mi ktoś kopa, bo nie mogę się zebrać w sobie do absolutnie niczego |D
Przywiązałam się już do dzieciaków ze szkoły, w której odbywałam praktyki i teraz, kiedy już je skończyłam, czuję pustkę |D czy to możliwe?
Licencjat nie ruszony. Ho, ho, ho.
Prezentów wymyślić nie potrafię. A co dopiero ruszyć dupsko i kupić je!
Nauka? Jaka nauka?
Tylko bym spała.
I żarła, ale w sumie nawet to nie, bo ostatnio co bym tylko nie zjadła, to boli mnie brzuch.
Może schudnę i pójdę do Tap Madl.
~~
Dobra, kończę ten żurnal, kurcze, ileż można pisać o dupie Maryni xD
Zauważyliście, że jest już pięknie? Światełka, ozdoby, świąteczne piosenki.. Mówcie co chcecie, ale ja to kocham! Taka atmosfera dzieciństwa, zawsze to jest i to warunkuje moje życie XD Już za tydzień pieczemy pierniczki.. 8D
TO MA SWÓJ UROK!
Mam nadzieję, że ci, którzy hejtują święta, jeszcze kiedyś zmienią zdanie, bo sami sobie odbierają tyle radości 8D
~~
Mam tylko jeden tekst "Z rzyci(a)" w tym miesiącu, ale za to podsumowujący życie:
Mama: Jesteś nieobiektywna i niesprawiedliwa.
Babcia: No sory, taki mamy klimat.
Dziękuję za uwagę, do napisania niebawem! :D