Hej ho!
ZDĄŻYŁAM NAPISAĆ PRZED KOŃCEM MIESIĄCA! Ha!
Jestem z siebie taka dumna xD
W porównaniu z czerwcem, lipiec to był miodzio.
Jestem wypoczęta i gotowa na kolejne wyzwania.
A będzie ich trochę. Ale o tym może kiedy indziej.
(nie, nie jestem w ciąży)
WAKACJE SĄ SUPER!
KTO SIĘ ZE MNĄ ZGADZA? XD
hehe.
Przez ostatnie 5 dni rysowałam karykaturo-portret dla koleżanki z pracy, na A3, wymęczyło mnie to TOTALNIE, ale strasznie jestem zadowolona z tego jak wyszło i STRASZNIE mam ochotę teraz narysować coś kredkami! KREDKAMI!
Jakieś pomysły? Inspiracje? Co fajnego narysować kredkami? :O
Bo jak na razie, to narysowałam
autobus xD
~~
POCZEBUJE PINIONDZÓW!
Skąd brać piniondze?
Skąd wszyscy je bioro?
JA TEŻ CHCEM.
~~
To był dobry miesiąc.
Byliśmy 1 dzień nad morzem w Pobierowie, 2 dni w Warszawie (akurat biegliśmy w deszczu śmiejąc się jak szaleńcy wtedy, gdy burza szalała, bez parasolki, w sandałach i w ogóle), sporo rysowałam, sporo czytałam, sporo pyszności jadłam (niczego nie żałuję xD)..
...
Właśnie zauważyłam, że z mojej playlisty jutubowej zniknęła jedna pozycja.
NIE LUBIĘ, kiedy tak robią. Że film został usunięty przez autora.
Bo potem nie pamiętam co to było i mam frustrację.
Będę teraz siedzieć i myśleć, co to było D:
Damn it, Youtube!
~~
JUŻ TAK DAWNO NIE CHCIAŁO MI SIĘ ROBIĆ RZECZY,
a teraz mi się chce!!!
To cudowne.
Oby sierpień nie zleciał zbyt szybko :'D
Nie chcę jeszcze myśleć o pracy.
EH.
~~
Biedny Tobi. Śmierdział już dosyć mocno. I pękał.
Dla Waszej wiadomości, pogrzeb już się odbył. Wszystko będzie Wam dane do obejrzenia już niedługo. Mam nadzieję, że czekacie z niecierpliwością |D
Serio, żal nam było pozbywać się tego żelka, choć to strasznie głupie. Ale był z nami prawie 2,5 roku! To budzi taki sentyment...!
~~
Ogólnie to chce mi się spać (gadam jak stary prykol) więc kończę już te pisaniny i zostawiam Was z tekstami z rzyci(a) wziętymi. Trochę ich uzbierałam :D
Kiedy następnym razem napiszę, będzie to zaraz przed rozpoczęciem roku szkolnego...
BRRR!!! :O
++++++++++++++++++++++++++++++
Babcia: Że też te psy muszą tak szczekać! Która to tak ujada tym razem!?
Gerard: To moja córka.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Babcia: No, są tacy ludzie, co to ich czuć w autobusie... co się nie myją. Czasem to trzeba się na drugi fotel przesiąść, a dziady to w ogóle są najgorsze, bo szczają pod siebie! Nie w autobusie, ale wiadomo to co tam już mają pod sobą?!
Karusia: Tylko dziady? A co z babami?
Babcia: Baby też szczają! Ale dziady gorzej.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Babcia: Czemu ten pies tak szczeka i nikt go nie ucisza?! TAKI HAŁAS!
Karusia: Bo tam rodzice rozmawiają na tarasie i nie chcemy im przeszkadzać, więc dlatego nie idziemy po psa.
Babcia: ....... to chyba na migi rozmawiają.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Herbert: Tatuś? Bo jakablablajlan...
Gerard: Bljaklblslla?
Kalinka: Cześć.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
B.: (w kwestii posiadania dzieci) SWOJE GÓWNO MNIEJ ŚMIERDZI.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Karusia: Nie możesz jeść kanapki z kiełbasą i serem. To niekoszerne.
Marcin: O nie. I co ja teraz zrobię.
Karusia: No nie wiem, ale już nie masz prawa wyglądać jak Żyd. A wyglądasz. I co teraz?
Marcin: Co robią Żydzi jak popełnią niekoszerność?
Karusia: No raczej nie padają krzyżem w synagodze.
Marcin: Łamią im się ręce i nogi i padają Gwiazdą Dawida?
Karusia: Po prostu urwę Ci pejsa. (ciągnie)
Marcin: O NIE
++++++++++++++++++++++++++++++
I tym oto pozytywnym akcentem kończymy lipiec.