Witajcie.
Tak jak wspominałam - znowu jestem chora.
To jest naprawdę jakiś DRAMAT D:
Muszę wreszcie wyciąć te migdały. To już postanowione.
Choć i tak się boję i w ogóle.
Nieważne.
~~
Na szczęście wreszcie zaczęły się u mnie
upragnione
FEEEEE
RIEEEEEEEE!!!!!
Moja radość jest bezgraniczna!!!
Chociaż prawdopodobnie tak naprawdę będę w stanie się cieszyć wolnym dopiero, jak wyzdrowieję, bo nawet wyspać się porządnie nie da przez zatkany nos i tą gorączkę...
Ale i tak!
WOLNE!!!
Kto jeszcze cieszy się feriami w tym czasie? :D
Moje plany są bardzo ambitne na te 2 tygodnie:
rysować, malować i spać.
SPAĆ.
O taaaaak, to najpiękniejsze co można robić xD
I choć mam dużo planów co do tego, co stworzyć, trochę uwiera mnie fakt, że w ostatnim czasie wielu osobom obiecałam, że wykonam ich zamówienia..
A ja nie umiem nie dotrzymać słowa.
Więc znając życie, zamiast uprawiać własną radosną twórczość, będę ślęczała nad kilkoma portretami dla znajomych D:
Damnit.
~~
Z radością stwierdzam, że mój klip do piosenki Dawida Podsiadło "Dżins" przyjął się na youtubie bardzo dobrze! :D
Aż wzruszyło mnie to, że tyle pozytywnych komentarzy tam dostaję. No i tyle wyświetleń w tak krótkim czasie (przynajmniej jak dla mnie). W ciągu 2 tygodni mam ich już prawie 12 000!
Kto jeszcze nie widział, zapraszam:
Chyba jednak robienie teledysków stanie się kolejnym moim radosny hobby :D
~~
Ogólnie to w tym miesiącu nie mam pomysłu za bardzo, jakiej muzyki słuchać, więc słucham najnowszej płyty Podsiadło, bo ją dostałam na gwiazdkę.
I teraz, jako że już myślę o muzyce na luty (robię sobie takie playlisty, jakby ktoś nie pamiętał, miesięczne), to puściłam sobie Nyan Cat 10 hours i to nieźle daje po głowie.
Polecam.
A tak serio, zarzućcie mi jakąś fajną muzykę na luty D:
Zrobię sobie z niej playlistę.
No, dawać. Pamiętajcie, że jestem w stanie polubić wszystko: od metalu po muzykę z Disney'a, poprzez muzykę filmową, operę, Lady Gagę, Queen i Modern Talking, no po prostu nie zamykam się w żadnych ramach.
Tylko nie przepadam za coverami.
I rapsów nie lubię.
DAJCIE JAKIEŚ PIOSENKI!
~~
Właśnie kończymy z Marcinem oglądać wszystkie odcinki FRIENDS i podejrzewam, że Marcin źle to zniesie. No, o sobie nie mówię, bo ja już raz obejrzałam wszystkie te sezony i już wiem jak to jest, kiedy kończy się ten cudowny serial... ale dla niego to będzie pierwszy raz.
Więc w związku z tym, żeby nie zostawiać tej pustki w jego sercu,
może polecicie też jakiś fajny serial w podobnym stylu, który można oglądać na NETFLIXie?
OOOooo, albo lepiej!
KTO WIE, GDZIE MOŻNA OGLĄDAĆ ZA DARMO DOCTORA WHO? xD
~~
Byłam ostatnio na szkoleniu w Poznaniu i potem szliśmy z Marcinem na obiad i prawie jego zeżarłam ze wścieklizny, bo nie umiał znaleźć w tym (przepraszam że to powiem) głupim mieście żadnego dobrego jedzenia. I skończyliśmy w Manekinie.
Niedługo jadę na szkolenie do Wrocławia i tu moje pytanie - czy gdzieś w centrum możecie polecić jakieś fajne miejsce na jedzenie? Chodzi o takie normalne jedzenie, typu mięso, warzywa, ziemniory/fryty. Chcemy normalnie zjeść.
A we Wrocławiu będziemy pierwszy raz (już nie możemy się doczekać!!!)
~~
Kończąc te styczniowe wypociny, wracam do czytania biografii Freddiego Mercury'ego i zostawiam Was z tekstami z rzyci(a) wziętymi!
++++++++++
Mama: No kurde, taki gorzki ten mak, że ja nie wiem o co chodzi!
Babcia: Aaaaa, bo on napewno był przeznaczony na maryhuane!
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Herbert: Chodź do mnie na przyjęcie! Będzie fajnie, najpierw będzie jedzenie a później będziemy czytać książki. Taka fajna impreza!
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Marcin: No Bałtyk mógłby na przykład wyrzucić na brzeg śmierciożernego rekina.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Marcin: "Bez potwierdzenia, dziękuję do widzenia" - to jest mój sklepowy rap.
++++++++++
Do napisania się w lutym!