22 stycznia 2017

Z rzyci(a) wzięte_329



Ja myślę, że to z powodu niefortunnie zadanego pytania "co", zamiast "kogo".
Tak.

Można już powoli składać gratulacje :)

19 stycznia 2017

Styczniowe refleksje i pierdoły

 Siedzę sobie siedzę.
Słucham na youtube playlisty, którą sama sobie stworzyłam, i zastanawiam się, jak bardzo sama nie uwierzyłabym sobie kilka lat temu, jakby mi ktoś powiedział, że będę słuchać takiej playlisty.
I tym bardziej, że sobie taką sama stworzę.

Refleksja mnie naszła, że się zmieniłam że ojej.
Taylor Swift? Katy Perry? Bo Lady Gaga no to wiadomo...
Ale żeby RICK ASTLEY???
Kochani, ja tam Britney Spears mam nawet. I Wham! :'D

I co zrobisz? Nic nie zrobisz.
Ale w sumie dobrze mi z tym :'D Mam nadzieję, że nie stracę widzów przez to wyznanie xD
~~
No dobra, po tym dosyć nieciekawym wstępie, pozostaję w klimacie. Chciałabym przyznać, że zaopatrzyłam się w nowe cienkopisy. Taaa... Mam nadzieję, że WRESZCIE zrobię z nich taki użytek, jaki powinnam.
Wiecie, chodzę do tej roboty, coraz częściej odwracam wzrok od niektórych rzeczy, coraz częściej tracę głos, coraz częściej spoglądam na zegarek..
A potem, po powrocie, mi się nie chce. Nic mi się nie chce.

Mojej tarczycy też się nie chce robić tego, co powinna, ale na to dostaje się tabletki - czemu nie ma tabletek na niechęć do roboty? D:
Chociaż może w sumie i są, ale takich to nie chcę. |D

Tak czy siak, liczę na to, że ogarnę się niebawem i wreszcie spojrzę do notatek w telefonie, gdzie mam zapisane sytuacje z rzyci(a) wzięte do komiksów. Albo ruszę mózgownicą.
Póki co niestety zaglądać jestem zmuszona w notatki na studia - wiecie, że istnieje coś takiego jak SESJA? Ja zdążyłam już zapomnieć D: i WŁAŚNIE MNIE ZASKOCZYŁA!!!
W przyszłym tygodniu mam egzaminy i w ogóle muszę robić rzeczy a to jest straszne :'D
Ja nie chcę robić rzeczy!!!
~~
Właściwie, to mój blog Lekcjanadzis, choć nadal bywa aktualizowany, trochę zmienia dla mnie znaczenie. A właściwie to życie i praca zmienia dla mnie trochę znaczenie |D Znaczy ja nadal uważam tak, jak uważałam, kiedy tam pisałam. Tylko właśnie jestem na etapie bycia zżeraną przez normalne ludzkie odczucia, emocje czy jak zwał tak z(a)wał. Mianowicie - jak mnie wkurwiajązają, to jestem wkurzona, a wtedy w nosie mam pedagogiczne podejście do sprawy.
Może dlatego tym bardziej powinnam prowadzić ten blog, żeby się z tym ogarnąć?
Okej, ten żurnal ma na mnie wpływ terapeutyczny xD właśnie znalazłam rozwiązanie mojego problemu, haha. 
Polecam tam czasem zajrzeć także tym, których nie interesują kwestie pedagogiczne, ale są ciekawi śmiesznostek szkolnych. Zaczęłam taki cykl, jakby, "Na wesoło", gdzie wstawiam rzeczy z ŻYCIA szkolnego mojego |D na razie są to komiksy.

Wcale nie reklama.
~~
A TERAZ COŚ NAPRAWDĘ SUPER!!!!! 
Dla mnie i Marsisa przynajmniej.
No takie szczęście chyba może się zdarzyć raz w życiu i w totka już raczej nie mamy szans wygrać.
Mianowicie - udało nam się wygrać konkurs organizowany na instagramie przez Flyin' Tiger Copenhagen. Należało zrobić sobie zdjęcie pod jemiołą - albo taką kartonową wiszącą w sklepie, albo taką "obręczą" na głowę i ohashtagować #underthemistletoewego. No to żeśmy sobie zrobili xD
I ŻEŚMY WYGRALI.
Nagrodą było...
100 E U R O
DO WYDANIA
W WYBRANYM SKLEPIE Flyin' Tiger Copengahen !!!!!

Nie muszę chyba mówić, że żeśmy obkupili się jak durnie?
Bo my ogólnie kochamy ten sklep.
Nie spełniłam tylko jednego marzenia.... w wybranym przez nas sklepie nie było macek ośmiornicy na palce :<
Ale i tak szczęście - bezcenne. Dowód na kompilacji poniżej:
Oczywiście zwycięskie zdjęcie możecie obejrzeć na profilu Marcina, bo ja się wstydziłam wstawić.
~~
Wiecie co, mam do Was pytanie odnośnie do komiksów.
Właściwie to dwa pytania.
Bardzo proszę Was o odpowiedź chociaż na jedno z nich, albowiem od tego zależy moja dalsza twórczość, serio :'D Wasza opinia jest dla mnie ważna!
A ZATEM:
1. Wolicie serię Gerardowych komiksów czy Z rzyci(a) wziętych?

2. JAKIE komiksy z serii Gerardowych podobają się Wam najbardziej? Np. cierpiący Majki, dupa, toster, Edek, krew i przemoc, filozoficzne, smutne, urocze... No nie wiem. Jakie?
~~
No, dobrze. Jak na kogoś, kto nie ma nic do powiedzenia, i tak rozpisałam się znów trochę za bardzo.
Ogólnie to staram się zrozumieć życie i się do niego przekonać. Trzymajcie za mnie kciuki.
A, NO I WRÓCIĆ DO MOJEJ FEJWouRIT, EWY CHODAKOWSKIEJ!

A tymczasem zostawiam Was z tekstami "z rzyci(a)"!

Babcia: (do Marcina) Będziesz się źle zachowywał?! TO NIE DOSTANIESZ NAWET DEKA SMALCU!!!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Tata: (do mnie) Jedz, cholera jasna, ty znajduchu pieruński!

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Karusia: (do Herberta) A gdzie twoja ciuchcia ma tory? Ciuchcia przecież po torach musi jeździć.
Herbert: Gdzie są potory?

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Mama: (o Marcinie, który odwalil coś durnego) Daj no mi noża, Karcia, bo ja go muszę naciąć, cholera jasna! ON NA PEWNO NIE MA KRWI.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Mam nadzieję, że ktoś dobrnął do końca i ten..
Słodkiego miłego życia :'D
Żywię nadzieję, że za miesiąc "spotkamy się" tu, kiedy będę w lepszej już kondycji.
A póki co, obecnie nastraja (rozstraja) mnie Ed Sheeran.


4 stycznia 2017

Z rzyci(a) wzięte_328



Krótko mówiąc mój 100% mężczyzna poddał się pierwszemu tatuażowi.
Wszystko cudownie i ogólnie to jak dla mnie hot i tak dalej, ale...
no.
100% mężczyzna xD

A oto i wzór Marsisa, taka dumna jestem: Klik!