Dzisiaj macie ode mnie porcyjkę faktów z czasów mojego licealnego czasu życiowego.
Pervi, jeśli kiedykolwiek to przeczytasz, pozdrawiam Cię xD
(i tak nie przeczyta)
A pamiętam że wtedy się spieszyłam, bo byłam w szkole i Marcin z Sosnowca do mnie przyjechał i przyszedł pod szkołę, więc BIEGŁAM DO NIEGO JAK MUSTANG JAKIŚ 8D
Tam obok na tym zdjęciu jest czterolistna koniczynka od niego. Ma już 7 lat, wow.
JOLA, Ty przeczytasz! Pozdrawiam Ciebie i Twoje usta XDD
<3
Osiemnastka, kiedy to było?
To dziwne.
Jak wyglądały te przeprosiny? "Przepraszam, z pośpiechu zapomniałam, że naprawdę jesteś gruby"? xD
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już dokładnie.. pewnie podeszłam i powiedziałam, że sorry, że nazwałam go grubasem xD
UsuńTo Marcin jest z SOSNOWCA!? D:
OdpowiedzUsuńDobrze, że stamtąd zwiał.
No! Też tak myślę :D
Usuń