To będą pierwsze święta Tobiego.
Tobi nigdy nie myślał, że będzie czuł się choć trochę szczęśliwy, ale jest tak ładnie i miło, że chyba się cieszy.
Jeszcze nie wie, że prezent to atrapa.
Wesołych świąt, przyjacielu.
Królestwo absurdu, czyli mieszanka Gerardowej psychozy, życiowych (rzyciowych?) sytuacji oraz wieeelu innych dziwactw - zarówno bardzo dużych jak i tych trochę mniejszych.
Myślałam, że zapokowałaś Tobiego i dasz Marcinowi :D
OdpowiedzUsuńTobi to nasz przyjaciel! :'D
UsuńSłodko!
OdpowiedzUsuńJak mogliście dać mu atrapę? :(
To głupiutkie stworzonko nie potrzebuje wiele do szczęścia.... chyba x:
UsuńW sumie racja. Tym bardziej, że to jego pierwszy prezent w życiu :D
UsuńNiech się nie nastawia, biedaczek xD
UsuńMyślę, że i tak się ucieszy xD
UsuńNIE MA WYJŚCIA XD
UsuńMam nadzieję, że na święta skosztuje rybki ��
OdpowiedzUsuńTo byłby prawie kanibalizm.... dobry pomysł :'D
UsuńWesołych świąt Tobi <3
OdpowiedzUsuń