Innowacyjne bierki z żeberek.
Czemu nie.
W sumie teraz zadziwia mnie z jaką łatwością Gerard potrafi oddzielać kości od mięsa XD
Przyznaję, że z pomysłem pomógł mi Marsis.
Zostawiam Was z tym komiksem na jakiś czas i wyjeżdżam dziś.
Trzymajcie za mnie kciuksy, adieu! <3
Jak już pisałem, Gerard zawsze pomysłowy :) I jego mina w dwóch ostatnich kadrach - bezcenna :D
OdpowiedzUsuńDziękuję 8D
UsuńA mnie zadziwia, że w tym wypadku to Majki zaczął agresywne zachowania. On złamał bierkę! A może to była ulubiona Gerarda?
OdpowiedzUsuń-Alex
No właśnie, należało mu się! =n=
UsuńKocham to, że Frankie zawsze reaguje neutralnie. On to dopiero jest zaślepiony miłością! ;D
OdpowiedzUsuńMój ukochany robi komuś krzywdę? W porząsiu.
Jesteśmy cali ubabrni krwią? Jak słodko.
Tak! Szczerze - sama to uwielbiam XDDD
UsuńKochanie, przepraszam za to co za chwilę się stanie, ale oni grają w...
OdpowiedzUsuń.
.
.
.
.
.
żebierki
Myślałam, że mi nos odpadnie, jak to przeczytałam XDDDDD
UsuńMajki stał się tym czego nienawidzi. Przynajmniej Gerard zrobił z niego pożytek xD
OdpowiedzUsuńAlways look on the bright side of life.... xD
UsuńSpokojnie może startować na chirurga...
OdpowiedzUsuń...lub patologa. Sekcje zwłok nie będą dla niego aż takie trudne :'D