Witajcie!
Żałuję, ale niestety nie zdążyłam napisać żurnala w październiku :<
Miałam to zrobić wczoraj, naprawdę.
Ale zajęłam się Robieniem Dyni z Marcinem :'D
Efekt widzicie na zdjęciu powyżej.
To znaczy, właściwie to Marcin zrobił zdecydowaną większość roboty.
Moim zadaniem było bycie przy tym. Puszczanie muzyki i robienie zdjęć.
NO I NARYSOWAŁAM JEJ GĘBĘ, którą on wyciął :<
Ogólnie muszę powiedzieć, że Halloween jako takie
NIE OBCHODZI MNIE.
Szczerze? Właściwie, to nawet wczoraj zdążyło mnie ostro wkurwićzyć.
Dzieciaki poprzebierane w jakieś żałosne prześcieradła najwyraźniej bardzo podjarał fakt, że posiadane przez nas 4 psy szczekały wściekle, zajadle broniąc posiadłości, za każdym razem, kiedy rozbrzmiewał dźwięk domofonu.
Serio, przyłaziły i wydzwaniały raz po raz. A kiedy około 20 wydawało się, że już koszmar kretynów przy domofonie się skończył, to o godzinie 22 ZROBILI TO ZNOWU.
Przycisnęli przycisk domofonu, i przyciskali go przez kilka długich sekund.
Dźwięk był przeraźliwie przeciągły i głośny, psy rozwścieczyły się na długo, Herbert obudził się i płakał, wszyscy byli wkurwienizeni.
W związku z tym, doszłam do wniosku mojego życia.
Halloween jest do dupy.
Albo to ja jestem stara.
Albo to ja jestem stara.
Tak czy siak, nigdy więcej.
Dziękuję za uwagę.
Nadal kocham jesień, uważam że jest najpiękniejsza na świecie. Dlatego znowu zazdjęciowiony tekst będziecie mieć ode mnie, a co :'D
Oczywiście wszystkie zdjęcia są moje własne. Muszę przyznać, że uwielbiam mój telefon.
No i właśnie to, jakie robi zdjęcia.
Ogólnie uwielbiam zdjęcia xD
Co z resztą pewnie widać też na moim instagramie.
Instagrama też uwielbiam ;_; obawiam się, że to już rzeczywiście uzależnienie.
Wiecie co? NAPRAWDĘ uwielbiam Harry'ego Pottera.
I naprawdę cieszę się, że powstała ta dziwna nowa część zrobiona ze scenariusza do sztuki "Harry Potter i przeklęte dziecko". Na początku myślałam, że się przekręcę, kiedy to czytałam. Same dialogi, prawie zero opisów. Myślałam, że to jedna wielka katastrofa.
No i ta fabuła na początku...
Ale wkręciłam się. Wciągnęłam i zakochałam.
Wiem, że ludzie strasznie psioczą na to dzieło, jednak ja jestem szczęśliwa z samego faktu, że znowu mogłam się przenieść do tego świata.
Cieszę się z tego, co dostaliśmy, pomijając to, że "to nie to samo" :'D
A Wy lubicie, czytaliście, czytacie? Ciekawa jestem, czy ktoś jeszcze podziela moją opinię.
Na zdjęciu zaś widzicie urodzinowy prezent, który zrobiłam dla mojego ulubionego ziomka, zarówno ze studiów jeszcze, jak i teraz z pracy. Miroslava jest fanką serii, ale tylko filmowej xD To nic.
Ja zaś jestem fanką prezentów tematycznych, no i też takich własnoręcznych. Widzicie zatem:
ekotorbę z insygniami śmierci, bransoletkę ze złotym zniczem, mapę Huncwotów (sama robiłam!) i list z Hogwartu wraz z biletem na pociąg z peronu 9 i 3/4 (sama robiłam!), tatuaż "I must not tell lies" na dłoń, fasolki wszystkich smaków no i kilka podstawowych eliksirów xD Wielosokowy, veritaserum, felix felicis... i proszek Fiuu.
A na honorowym miejscu sowa robiona własnoręcznie przez moją Elusię.
Tak, jestem dumna z tego zestawu xD
Obecnie czeka mnie duża przerwa, właściwie we wszystkim.
Za tydzień będę miała wspominaną już przeze mnie operację. Dokładnie o tej godzinie, dokładnie za tydzień. Więc proszę Was, trzymajcie za mnie chociaż jednego kciuka |D
Mam nadzieję, że wrócę do Was cała i zdrowa.
Dobrze, że uwielbiam Warszawę, bo kiedy 5 lat temu miałam to już robione, ale w Szczecinie, to myślałam, że się przekręcę. Już wtedy nienawidziłam tamtego miasta, ale po tym nienawidzę go jeszcze bardziej. Teraz powinno być lepiej.
Specjaliści też chyba lepsi.
Tak czy siak, mam miesiąc niebycia ogólnie :'D
Dlatego też ten journal dłuższy będzie, żebym się nagadała.
Bo ogólnie, to sram żarem ze strachu ;_;
Taka miłość jest jedna :'D
Wyobrażacie sobie bardziej romantyczny prezent na rocznicę związku, niż miętówki w kształcie genitaliów? BRAWO JA. Marcinowi się podobało.
Nie no, spokojnie, nie dostał tylko tego.
A w ogóle to polecam też Marcinowego Instagrama - dugopis.
Doszłam do wniosku, że będę przez ten miesiąc trochę tęsknić za niektórymi z moich dzieciaków w szkole :'D Chociaż właściwie, to odetchnęłam z ulgą, że czeka mnie tyle odpoczynku.
Serio, zaczęła mnie wyczerpywać ta robota, chociaż wiadomo, są i miłe chwile - chociażby takie jak robienie sówek z liści :'D
W tym roku szkolnym większość podopiecznych jest wprost nieznośna.
Mam nadzieję, że po magisterce w miarę szybko się gdzieś załapię.
Tak bardzo chciałabym być logopedą szkolnym!!!
I zarabiać piniondze.
Więcej piniondzów niż teraz.
Bo teraz to płacz XD
Poczebuję dużo piniondzów.
NA ZAKOŃCZENIE - TEKSTY Z RZYCI(a) WZIĘTE!
Pani w szkole: A gdzie mieszka twoja babcia?
Dziecko: W trumnie.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Mama: Co masz w dupie? Jedzenie?
Herbert: Nie.
Karusia: Zęby?
Herbert: Nie.
Mama: A co?
Herbert: Gówno!
(coś tu jest nie tak xD)
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Karusia w szkole: I co, była wczoraj burza?
Dziecko: No była trochę ale potem poszła sobie bo się przestraszyła jak mój tata chrapał.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Asia: Weź książkę. O, bardzo ładnie. To teraz usiądź i czytaj głośno.
Herbert: CZYTU CZYTU CZYTU CZYTU!!!!!!!!!!!
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Mama: Widzisz, Herbuś? Rozpalam w kominku. Słyszysz jak huczy?
Herbert: Tak.
Mama: A wiesz co to tak huczy? To..
Gerard: TO GENERATOR CIĄGU KOMINOWEGO. Powtórz.
++++++++++++
I to już wszystko, moi kochani.
Idźcie dzisiaj na cmentarze, zapalcie znicze za osoby, które odeszły i pamiętajcie o nich.
Nie wiem, czy jesteście wierzący, czy nie. Jeśli tak, pomódlcie się. Jeśli nie, to chociaż wspomnijcie o nich dobrze. Oni potrzebują tego, a nie zamiatania liści i kłótni o to, który znicz ładniejszy i jak powinien stać. Bo to głupie jest.
A jak dzisiaj pada i jest zimno, to idźcie jutro.
Trzymajcie się i do następnego!
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI!
TO GENERATOR CIĄGU KOMINOWEGO <3.
OdpowiedzUsuńOjej, trzymam kciuki, nawet oba i do tego będę się modlić za twoje zdrowie, no chyba że sobie tego z jakiegoś powodu nie życzysz, to uszanuję c:
Dziękuję, modlitwa wskazana i wdzięczność za nią ode mnie masz dozgonną <3
UsuńCzytałam tak samo jak Herbert :D
OdpowiedzUsuńKażdy przez to przechodzi? XD
UsuńGRRRRRRRAAAAAAARRRRRRRRRRR, TAK CZUŁAM, ŻE SKASUJE SIĘ WSZYSTKO, CO NAPISAŁAM. I MIAŁAM PIEPRZONĄ RACJĘ.
OdpowiedzUsuńTa dynia jest świetna! Halloween nie byłby taki zły, gdyby te bachory miały trochę kultury. Ja na szczęście nie mam problemu, bo nie przychodzą. Ale gdyby u mnie łaziły takie gnojki, to bym na tę noc wypożyczała jakiegoś porządnego doga (a może i na stałe bym sobie takiego zostawiła) i małolaty nie byłyby takie cwane xD Albo takiego mastifa http://www.101dogbreeds.com/wp-content/uploads/2014/10/Tibetan-Mastiff-Attack.jpg
Lubię fotografię i myślę nad tym, żeby zacząć bawić się w fotografa.
UWIELBIAM HARREGO! Zarówno książki, jak i filmy. Ale wiadomo, filmy wymiękają przy książkach. Choćby przez Irytka xD Zastanawiam się nad kupnem "Przeklętego dziecka". Mam mieszane uczucia, bo nie lubię dramatu. Do tego w internecie widziałam opinie, że to przypomina fan-fiction. Ech, przypomniało mi się, jak zastanawiałam się nad kupnem Baśni Barda Beetle'a. Wahałam się, czy nie szkoda 40 zł na kilka krótkich historyjek. Ale byłam głupia... szkoda gadać. Po roku znowu zaczęłam się za nią rozglądać. A tu już jej nie ma w sklepach. Na allegro jej cena wzrosła do ponad 200 zł. Ściągnęłam pdf. To już nie to samo, ale lepszy rydz niż nic. Nie lubię czytać z komputera. Jestem w trakcie czytania Komnaty Tajemnic. Z komputera, bo po niemiecku. Na początku dość ciężko mi to szło, ale się rozkręciłam i jest git. Mam jeszcze książkę Fantastyczne Zwierzęta. Koniecznie chcę zobaczyć film w kinie! A Ty?
Ten prezent z Harrym jest mega! Świetny pomysł! I sóweczka jest taka słodka! Ta z liści też!
Będę trzymać kciuki! Będzie dobrze! <3
Ach, te piniondze... wszyscy zarabiają, a ja nie dość, że nie zarabiam, to jeszcze zachciało mi się wydawać. Na przykład na malowanki, na książki i na kino.
Co jest nie tak z tekstem Herberta? Przecież gówno jest na swoim miejscu xD
Kurka wodna, jak to jest, że u Ciebie się rozpisuję, a jak muszę napisać pracę na zajęcia albo nawet głupi wpis na "bloga" (czy jak to tam nazwać), to mi idzie jak krew z nosa? Może podczas pisania powinnam sobie wyobrażać, że piszę do Ciebie? xD
O RZESZ W MORDĘ, TAK DŁUGIEGO KOMENTARZA TO CHYBA NIGDY NIE NAPISAŁAM.
UsuńJESTEŚ SZALONA XDDDD Najdłuższy komentarz EVER. Lubię to!
UsuńDzięki, przekażę Marcinowi, że się dynia podoba xD
Widzisz, niestety małolaty nie przejęły się jazgotem naszych psów obronnych :< one chyba ogólnie mało czym się przejmują... bachory jedne.
Publikujesz gdzieś swoje lubienie fotografii?
Filmy naprawdę wymiękają przy książkach HP! A już tym bardziej z dubbingiem.. To jest jakiś koszmar xD Od lat powtarzam, że nasz dubbing Harry'ego Pottera brzmi jakby postacie z Kubusia Puchatka podkładały tam głos.
Ja polecam, choć odbiega od reszty serii i ogólnie też nie lubię dramatu ani fan-fików, a to faktycznie trochę takie jest. Ale ten świat... On jest tak kuszący, że nie sposób do niego nie powrócić w takiej czy innej postaci 8D
I już nie mogę się doczekać tego filmu o Zwierzętach! Nawet nie wiedziałam, że jest książka, o zgrozo o:
Dziękuję <333
Mi też się zachciało wydawać, ale już dawno, i nadal nie przechodzi xD
Chodzi o sam fakt, że on z taką łatwością o tym gównie w dupie mówi xD rozumiesz, dosyć rzadko jest to spotykany ewenement XD
Będę z Tobą duchem zawsze, kiedy będziesz musiała pisać jakieś głupoty. O!
Cieszę się, że lubisz moje szaleństwo xD
UsuńO tak, przekaż mu!
Teraz nie publikuję, ale może kiedyś? Najpierw muszę się trochę nauczyć.
Powiem Ci szczerze, że mnie się podoba dubbing xD Zazwyczaj nie lubię dubbingu w filmach, ale w Harrym jest fajnie dopasowany.
Chyba jednak się skuszę. Tym bardziej, że w księgarni Świat Książki jest ciekawa promocja-za jedną książkę druga jest za pół ceny, trzeba korzystać xD
Książka o Zwierzętach jest fajna, ale też droga :(
No fakt, to raczej niespotykane xD
Świetnie, to mi pomoże!
Ja byłam na cmentarzu, więc wszystko było tak, jak trzeba :3
OdpowiedzUsuńJa jakoś fanką HP nie jestem, to nie czytałam.
Fajneeee te prezenty :D Sama bym chciała takie dostać.
Zarąbista dynia *-* I jeszcze fajniejsze zdjęcie *-*
Powodzenia przy operacji. Obyś szybko wróciła do zdrowia (i oby ci dzieci znów tego zdrowia ci nie zepsuły ;P)
Ja byłam dopiero na drugi dzień, bo 1 listopada naprawdę pogoda była straszna |D A ja muszę się oszczędzać przed zabiegiem (już za niecałe 3 dni, o zgrozo!)..
UsuńNo a jakbyś chciała dostać, to jakie? Bo już raczej nie z HP, skoro nie przepadasz xD
Dzięki :'D
Hmmm...może ze Steven Universe? To byłyby ciekawe prezenty ;P
Usuń