W naszej pięknej miejscowości corocznie odbywa się tzw. "Festyn przy ul. Magicznej", gdzie między innymi znajdują się różne dziwne stragany z dziwnym rękodziełem.
Był to czas przed mundialem jeszcze, kiedy każdy szanujący się Polak miał niezachwianą wiarę w naszą reprezentację - na co wolę spuścić kurtynę milczenia :'D
Niemniej jednak od pamiętnego EURO uwielbiam Fabiańskiego, zatem kiedy tylko Marcin zobaczył przypinki z NASZYMI, postanowił oświadczyć mi chęć wspólnego obejrzenia meczu właśnie nim.
PRZYPINKĄ Z FABIAŃSKIM XD
Odpowiedź oczywiście brzmiała TAK.
Z grupy nie wyszliśmy, nadal uważam, że to dlatego, że Fabiański nie stał na bramce, niemniej jednak przypinka (wątpliwej jakości) na zawsze zostanie z nami <3
To było takie piękne!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :'D
UsuńA ludzie tak stali i nic? Ja to bym się wzruszyła i gratulowała! xD
OdpowiedzUsuńLudzie tylko dziwnie patrzyli.. nie znają się na tym poziomie miłości xD
UsuńW ogóle się nie znają na miłości! xD
Usuń