30 lipca 2020

Nic ciekawego.

HEJ!

Mam nadzieję, że w tym miesiącu nie byłam już takim nędznikiem nieodzywającym się, jak do tej pory, i trochę starałam się nie dać Wam o sobie zapomnieć xD

Starałam się.

Nawet nie wiecie jaką frustrację powoduje u mnie fakt, że NADAL najlepszym sposobem, JEDYNYM, jaki na mnie działa od lat bezbłędnie, na zaśnięcie, kiedy wieczorem rzucam się po łóżku nie mogąc zmrużyć oka...
jest próba wymyślenia komiksu.

Damnit! Naprawdę, zawsze wtedy zasypiam xD 
To jak jakieś przekleństwo.

Specjalnie wykopałam dla Was nawet mój komiks o tym, jeszcze sprzed matury (!!!), czyli... No, prawie 10 lat temu? xD
https://hedahe-comics.blogspot.com/2014/08/z-rzycia-wziete103.html

TO NADAL DZIAŁA.

~~
Nadal pandemia rozwala system i nie wiem jak Wy, ale mam nadzieję, że nie tak jak te wszystkie januszograżyny wypierające myśl o tym, że nam realnie zagraża, lecz ja się jej boję i my wszyscy w ogóle w domu, totalnie. Więc niestety nie wyjeżdżamy nigdzie w tym roku na dłużej.

ALE

spędziliśmy dzień na plaży. 
Droga tam i z powrotem.

Oczywiście zdążyliśmy się spalić na plaży. Już trzeci dzień ramiona chcą mnie zabić bólem.

Lubię plażę.

~~
W ogóle doznałam olśnienia, dzięki któremu będę narzekać na swoją pracę w o wiele mniejszym stopniu niż dotychczas.
Wiecie, zawsze największą przyjemność sprawiało mi tworzenie. Rysowanie, malowanie czy w ogóle kombinowanie z robieniem czegoś kreatywnego. Zawsze myślałam, że najszczęśliwsza na świecie byłabym, gdybym mogła właśnie to robić w ramach pracy zarobkowej.

Aż dostałam kupę zleceń i okazało się, że

NIENAWIDZĘ ZLECEŃ XD

Serio, dotarło do mnie, że przyjemność sprawia mi to tylko, kiedy tworzę coś dla siebie i według własnej wizji i w swoim czasie!
Odkrycie roku.
Wiem, fascynujące, dziękuję za zainteresowanie.

Swoją drogą, obawiam się, jak będzie nasze szkolnictwo wyglądać od września..

~~
Nadal maniaczę Sabaton.

ZACZĘŁAM UCZYĆ SIĘ SZWEDZKIEGO! 8D
Ale brakuje mi jednak kogoś, kto mnie może korygować i wskazywać mi palcem, co mam teraz dalej robić i tak dalej.. Jak sama siedzę, spisuję sobie to wszystko i powtarzam, to mam poczucie, że nie robię tego we właściwy sposób |D

No, ale ogólnie jest progres i jaram się.

~~
Dobra, idziem ogarnąć obiad (rety, jak to dorośle brzmi) i dalej się lenić (to już mniej dorośle)..

Zostawiam Wam kilka tekstów "z rzyci(a) wziętych" i do napisania za miesiąc!
...mam nadzieję xD

+++++++++++++++++++
Karusia: Przeszedłeś z nowymi sąsiadami na "ty"?
Marcin: Tak.
Karusia: Oby nie chcieli nas do siebie zaprosić...
Marcin: Nieee, nie możemy. Mamy plany.
Karusia: ???
Marcin: .....Musimy przeżyć epidemię.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Pani w kolejce do sklepu, mówi do Marcina:
Widzi pan? Poszłam na zakupy i pieniędzy nie wzięłam. No! Ale jak człowiek stary, to i głupi. A że ja po 90-ce to już w ogóle! Wszyscy się dziwią, że ja jeszcze żyję.
...I w sumie ja też się dziwię.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Karusia: Czy ty w ogóle pierzesz te maseczki?
Tata: No czasem.
Karusia: Myślałam już, że chodzisz cały czas w jednej...
Tata: Niee, no tu mam jedną... aaa wszędzie mam drugą..

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Herbuś: Tatuś! To dla ciebie budowla! (z klocków)
Gerard: Dziękuję... <konsternacja> Wygląda jak taki.. mały.... toi toi?

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Stay safe!

6 komentarzy:

  1. Kurde, ja się dowiedziałam, że mój styl życia to pandemia. Mi pasuje zakrywanie twarzy maseczką, ograniczona liczba ludzi w sklepach (to bardziej na początku pandemii było), praca zdalna czy nawet to, że było pusto na ulicach. I nikt nie stoi po nad głową mrucząc, że mam wyjść z domu. Raj introwertyka!

    Chociaż z tą pracą to tak 50/50, bo o ile ostatni semestr studiów w formie online był spoko (oszczędziłam sobie na dojazdach, noclegach i jedzeniu na mieście), to uczenie przedszkolaków w ten sposób było męczące bardziej niż stacjonarnie (o dziwo). Z językowej szkoły sporo osób zrezygnowało, bo niektórych już nie było stać na to, a inni uznali że to nie to. Ciekawe jak będą wyglądać zapisy w tym roku :v Jeszcze od września będę uczyła w ośrodku szkolno-wychowawczym, chyba brakuje mi wrażeń ����‍♀️

    Ja za to mam problemy ze spaniem, co wynika akurat bezpośrednio z moich problemów z psychą (siada), a nie chcę brać tabletek na spanie z obawy przed uzależnieniem się od nich. Brawo ja.

    A i próbuję w tym wszystkim dogadać się z promotorką, która ciągle doszukuje się nowych błędów w pracy magisterskiej, mimo że wszystko już podobno było ok. DAJCIE MNIE JUŻ TEGO MAGISTRA I ZOSTAWCIE W SPOKOJU D:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo. Właściwie jeśli chodzi o konieczność zachowywania dystansu i zalecenia by siedzieć w domu, to jest to dla mnie całkiem zadowalająca opcja |D gorzej z paniką, że wirus może być WSZĘDZIE D:

      O kurcze, jeśli chodzi o edukację, to zarówno dla nauczyciela jak i studenta myślę, że ta forma jest po prostu DO DUPY. Szalona jesteś że jeszcze w tej sytuacji bierzesz sobie coś nowego na kark xD ŁAJ?! Ja tylko się modlę, żebym wychowawstwa nie dostała znienacka.

      Też bym się w sumie bała, ale jakbym miała naprawdę potężne problemy z tym, to bym brała. Kurde, spanko jednak jest takie ważne! :<

      POWODZENIA. Magisterka to ch .... DUPA!

      Usuń
    2. O, mój powiat od dzisiaj zaostrzyl znów przepisy, bo wzrosły nam liczby zakażeń. No ciekawe czego się spodziewano gdy otwarto WSZYSTKO,a Polacy nie potrafią nosić poprawnie maseczki...

      Otóż, obecnie pracuję na umowie zlecenie i o ile zarobkowo jest ok, to ma to swoje minusy- brak chorobowego to jeden z nich. W państwówce dostanę umowę o pracę, co jest nieco bezpieczniejsze. Może udźwignę tone papierologi :v.

      Teraz znów śpię całe dnie i jestem wiecznie nie wyspana. Jak żyć x.x

      We wtorek dostałam nowe komentarze promotorki, miałam ochotę wyrzucić telefon przez okno. Jak ja się obronie przy tej kobiecie w tym roku to będzie cud. Rzucilabym w cholere to, ale szkoda mi hajsu jaki wydawałam na to wszystko...

      Usuń
    3. Damnit, jak dla mnie to teraz cała Polska powinna zaostrzyć przepisy bo ludzie udają w ogóle że wirusa nie ma i to jest CHORE |D

      Oja, to ja bym w sumie już wolała rzucić te zleceniówki i zostać w państwówce :'D Umowa o pracę to zawsze lepszy pomysł..

      Spanko dobre. Niespanko złe. ŚPIJ 8D

      A ile Ci zostało do obrony?

      Usuń
  2. O, ja też się boję zarazić. Moja rodzinka też się stara być ostrożna, więc zbyt często nie wychodzimy, chyba że do sklepu. Strach się zarazić ;~;

    Ej, daj trochę tych klientów, bo ja odkąd otworzyłam się na zlecenia (to było w marcu), to dostałam ich....z dwa?

    Trzymajcie się tam bezpiecznie, obyście nie zachorowali paskudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie jesteśmy ostatni w tym na tej planecie.. Mam wrażenie że wszyscy dookoła za nic sobie mają zagrożenie już! TO STRASZNE D:

      Chętnie bym dała ale obawiam się, że nie mam jak przekierować DDD:> AM SORI!

      Dzięki! Ty też <3

      Usuń

Podobasię? Niepodobasię? A może po prostu chcesz dorzucić parę groszy od siebie? Pisz, chętnie odpowiem : D