Królestwo absurdu, czyli mieszanka Gerardowej psychozy, życiowych (rzyciowych?) sytuacji oraz wieeelu innych dziwactw - zarówno bardzo dużych jak i tych trochę mniejszych.
Skojarzyło mi się to z kawałem: Do gabinetu psychiatry włazi na kolanach gość z czymś w zębach. – A kto to do mnie przyszedł? Kotek? Gość lezie w kąt pokoju. Lekarz spogląda za nim: – Piesek? Facet wali ręką w listwę podłogową i przechodzi w drugi kąt. Psychiatra podąża za nim wzrokiem: – Jeżyk do mnie przyszedł! Mężczyzna wyjmuje przewód z ust: - K***a, weź się gościu od***l i daj mi podłączyć ten internet!
Kocham dziecięcą wyobraźnię <3<3<3
OdpowiedzUsuńBywa? On JEST pocieszny! :D
OdpowiedzUsuńSkojarzyło mi się to z kawałem:
Do gabinetu psychiatry włazi na kolanach gość z czymś w zębach.
– A kto to do mnie przyszedł? Kotek?
Gość lezie w kąt pokoju. Lekarz spogląda za nim:
– Piesek?
Facet wali ręką w listwę podłogową i przechodzi w drugi kąt. Psychiatra podąża za nim wzrokiem:
– Jeżyk do mnie przyszedł!
Mężczyzna wyjmuje przewód z ust:
- K***a, weź się gościu od***l i daj mi podłączyć ten internet!
xDDD genialny dowcip <333
UsuńTeż robię takie słodkie odgłosy :D
OdpowiedzUsuńŚlimu ślimu
...serio? xD
Usuń